Transatlantyk Batory, ach co to był za statek. Ciekawe ile to naszych rodaków odbyło podróż tylko w jedną stronę...Batory był naszą wizytówką kraju, pysznej kuchni, muzyki.Oj musiało się dziać... Niestety nie można już go zobaczyć.Powstał przed wojna w 1936 roku a zamieniony został w 1971 w Hong Kongu na żyletki:)
Ale o wnętrzach tego statku trzeba pamiętać.
Jak powstały wnętrza?Komisja składająca się z profesorów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i architektów z Politechniki Warszawskiej uznali że należy stworzyć wnętrza"posiadające przy maksymalnych komforcie i nowoczesności swojskie klimaty"
"Swojskie klimaty"tworzyły tkaniny z "Ładu", rysunki i gobeliny pani Zofii Stryjewskiej, nawet malunki kobiet z Zalipia.
Wnętrza zostały zaprojektowane przez Stanisława Brukalskiego, Lecha Niemojewskiego ,Wojciech Jarzębowskiego i Giovanniego Zoncady. Piękne funkcjonalne meble, bez zbędnych ornamentów.Meble utrzymane były w stylistyce"złagodzonej awangardy"
Co by było gdyby z naszym ,polskim wzornictwem gdyby nie zawierucha wojenna...
Taka zaduma mnie ogarnęła. Wnętrza piękne i już.
Palarnia.
A te krzesła w Czytelni .
Oj widzę to... Sączą w czytelni kawę i koniak, nosem wypuszczają dym z cygaretek, a szelest wertowanych gazet (w formacie dawnej RP) rozpraszają szepty i stłumione śmiechy... Korytarzami snują się suknie moich marzen ;-)
OdpowiedzUsuńZa późno sie urodziłam ;-)
TuLola
Niestety wnętrza zamieszczone w tym miejscu to wnętrza zmodernizowane po wojnie, całkowicie psujące idealne pomieszczenia jakie znajdowały się na M/S Piłsudski i M/S Batory. Wnętrza te były poukładane, prze,yślane, nic się tam ze sobą nie gryzło. Zapewniały komfort, nie tyle zdobieniami, czo samą formą, prostą i przejrzystą. Stylowi jaki panował na polskich statkach przed wojną ciężko nadać konkretną nazwę. Nie było to czyste art deco, nie był to modernizm. Było to połaczenie tych stylów, dodano regionalizm i powstał tzw. styl polski, ktory bardzo chciano przed wojna jednoznacznie wyklarowac. Polecam zagladniecie do przedwojennych fotografii z salonow Batorego.
OdpowiedzUsuńChciałem tylko dodać iż było to tak zwane polskie art deco, za początki tego stylu uznać należy wystawę w Paryżu w 1925 i ogromny sukces polskiego pawilonu.
UsuńW środku malował również Bolesław Cybis, dywany projektował S. Brukalski (m.in. bar amerykański). Gorące pozdrowienia dla wszystkich
OdpowiedzUsuńBartosz
Nie było to czyste art deco, nie był to modernizm. Było to połaczenie tych stylów, dodano regionalizm i powstał tzw. styl polski, ktory bardzo chciano przed wojna jednoznacznie wyklarowac.
OdpowiedzUsuńTo było w 100% Art Deco, ale polskie, z wypracowanym indywidualnym stylem. Polskie Art Deco nazywamy "stylem narodowym". Dla polskich artystów źródłem inspiracji był polski folklor, oczywiście również inspirowali się dobytkiem międzynarodowych artystów...ale proszę spójrzcie na malarzytakich jak Eugeniusz Żak czy Wacław Borowski. MISTRZOWIE! NIEPOWTARZALNY STYL!
Serdecznie pozdrawiam
Bartosz bartos24@wp.pl
Serdecznie pozdrawiam
P.S. "Swojskie klimaty"tworzyły tkaniny z "Ładu", rysunki i gobeliny pani Zofii Stryjewskiej"
OdpowiedzUsuńOczywiście wkradł się błąd autor miał na myśli Zofi Stryjeńską.
Na marginesie polecam w Warszawie Dom Wedla, w którym jest oryginalny fresk namalowany przez Zofię Stryjeńską.
Bartosz
Oczywiście autor także miał na myśli prof.Wojciecha Jastrzębowskiego.
UsuńAgata.
Fanatykom polecam również transatlantyk Normandie. Jest on ikoną Art Deco. W środku były dekoracje Jean Dunanda i Jean Dupasa.
OdpowiedzUsuńBartosz
Z tego, co się orientuję te zdjęcia pokazują stan po wojnie, a zatem po kilku remontach i pewnym czasie pracy jako okręt wojenny, oryginalnie wyglądał o wiele inaczej.
OdpowiedzUsuń