20 września 2008

innowacyjny design w poznaniu

Będąc w Poznaniu i wpadł mi w oko plakat informujący o wystawie "DESIGN=INNOWACJA-światowa wystawa designu".Dlaczego gazety polskie o tym nie pisały?Czy dopiero trzeba przyjechać do Poznania by się o takiej imprezie dowiedzieć . Smutne to trochę. Niestety nie udało mi się dotrzeć na wystawy i warsztaty związane z tym tematem, co bardzo żałuje. O co chodziło w tej wystawie?Była to wystawa prac przedmiotów studentów z ASP z Poznania i z Berlina . Przedmioty użytkowe z produktów przetworzonych jak butelki plastikowe.Znalazła się torba plażowa z butelek Marcina Talarczyka:)Lampa wykonana z plastikowych kubeczków, albo kieliszki do wina i szampana wycięte z butelek po napojach. Przedmioty te,mogłyby zostać wprowadzone do produkcji i zaistnieć .Może jakiś producent by się nimi zainteresował?We wszystkich pracach najważniejsze było to, że pojawiała się w nich nowa, innowacyjna myśl.

Jest"zielone" światło w temacie designu w Polsce. Mianowicie Poznań szykuje się do utworzenia w tym starym budynku drukarni Poznańskie Centrum Designu.

A oto  ten budynek:

17 września 2008

Polskie art-deco.Wnętrze statku Batory.

Transatlantyk Batory, ach co to był za statek. Ciekawe ile to naszych rodaków odbyło podróż tylko w jedną stronę...Batory był naszą wizytówką kraju, pysznej kuchni, muzyki.Oj musiało się dziać... Niestety nie można już go zobaczyć.Powstał przed wojna w 1936 roku a zamieniony został w 1971 w Hong Kongu na żyletki:)
Ale o wnętrzach tego statku trzeba pamiętać.
Jak powstały wnętrza?Komisja składająca się z profesorów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i architektów z Politechniki Warszawskiej uznali że należy stworzyć wnętrza"posiadające przy maksymalnych komforcie i nowoczesności swojskie klimaty"
"Swojskie klimaty"tworzyły tkaniny z "Ładu", rysunki i gobeliny pani Zofii Stryjewskiej, nawet malunki kobiet z Zalipia.
Wnętrza zostały zaprojektowane przez Stanisława Brukalskiego, Lecha Niemojewskiego ,Wojciech Jarzębowskiego i Giovanniego Zoncady. Piękne funkcjonalne meble, bez zbędnych ornamentów.Meble utrzymane były w stylistyce"złagodzonej awangardy"
Co by było gdyby z naszym ,polskim wzornictwem gdyby nie zawierucha wojenna...
Taka zaduma mnie ogarnęła. Wnętrza piękne i już.

Palarnia.


A te krzesła w Czytelni .
Bar czarno-biały.
Kabina w pierwszej klasie.


Jadalnia.


Czytelnia.
Salonik.
Photographs from: Gdynia-America Line advertising; courtesy of Dr. Casimir Czarnecki